Basia007 Basia007
640
BLOG

Piesiewicza wyprawa do Canossy?

Basia007 Basia007 Polityka Obserwuj notkę 27

Bardzo lubiłam i szanowałam Piesiewicza. Kocham filmy Kieślowskiego i scenariusze, które do nich pisał. Jednak wywiad jakiego udzielił Wprost zniszczył w moich oczach cały jego dorobek. Jak można próbować wracać jako autorytet, ofiara szantażu nie odpowidając na wszystkie pytania? Przeciętny człowiek może nie zdawać sobie sprawy z powagi sytuacji, nie kojarzyać faktów ale tak znany adwokat, orientujący się w prawie karnym nie ma prawa unikać pewnych odpwiedzi. Rola szantażysty ps. Niemiec , będącego jednocześnie osobą zaanagażowana w lżenie i agresję na krakowskim przedmieściu nie jest przypadkowa i nie może być pomijana. Nasuwa także dość oczywiste skojarzenia. Cała sprawa jest o tyle dwuznaczna ponieważ  dotyczy znanej osoby, adwokata, bohatera opozycji, znanego scenarzysty i jest w niej wątek narkotyków. Wywiad to wyprawa do Canossy tylko tej niewłaściwie rozumianej. Ta Cannosssa nie jest umartwieniem, wyznaniem grzechów i prośbą o przebaczenie. To wchodzenie w rolę autorytetu z dłońmi i ustami pełnymi przemilczeń, kłamstw, przeinaczeń. Jest to kolejna próba reltywizowania zła i przesuwana granicy dopuszczalnych zachowań, przy jednoczesnych insynuacjach skierowanych na innego osoby, niepopartych dowodami. W ustach prawnika to niewybaczalne. Jeżeli karą ma być jedynie czasowe wykluczenie z życia publicznego,  to za uszami brzmi mi natrętne pytanie jak daleko można sie posunąć będąc osobą puliczną, celebrytą, artystą? Wybaczano i broniono Polańskiego, ponieważ artystom więcej wolno! Pamiętacie kto tak powiedział?

Chciałoby się powiedzieć "wszystko na sprzedaż" wszystkie chwyty dozwolone? Piszę to jako prawnik i wielbiciel filmów Kieślowskiego. Nie zgadzam się na taką wizję świata - winy bez kary, przebaczenia za cenę kłamstwa i wchodzenia w układ. To droga do nikąd i zmierzch autorytetów.

 

 

Basia007
O mnie Basia007

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka